Już po raz trzeci zapraszamy do zwiedzenia naszego miasta i jego okolic (nie tylko tych najbliższych). Nowy podział administracyjny i powstanie powiatów nie może przeszkodzić w wędrówkach i poznawaniu naszego terenu. Znakowane szlaki turystyczne nadal prowadzą tą samą trasą i nie przeszkadzają im żadne granice.
Pozwolę sobie ponownie zacytować profesora Stanisława Srokowskiego:
„Bo nie o to chodzi, czy wszystkie nazwy w Prusiech Wschodnich w mig spolszczymy i czy na wszystkich stacjach kolejowych i na wszystkich pieczęciach umieścimy je w nowym brzmieniu, nie o to idzie sprawa, czy nastawiamy tam w radosnym uniesieniu szeregi naszych pomników i czy kraj najeżymy przydrożnymi świątyniami, ale o to, czy pojmiemy jego duszę i istotne warunki bytu pod tym niebem.”
Odeszli dawni mieszkańcy, a to co po nich zostało również powoli ginie i rozsypuje się. W pierwszej kolejności odeszły wiatraki, potem kolejki wąskotorowe, tramwaje, gazownie miejskie, a obecnie przyszła pora na kolej żelazną.
Dwory i pałace, które miały szczęście do dobrego właściciela można policzyć na palcach. Ale ważne że są, udało się nawet zachować ostatnią gazownię miejską, a Elbląg jest jedynym miastem w województwie warmińsko-mazurskim, w którym do dnia dzisiejszego istnieje komunikacja tramwajowa. Genialna konstrukcja, jaką jest Kanał Elbląski, obroniła się sama - działa do dziś.
Nasz przewodnik dalej pozostał przewodnikiem dla wszystkich, którzy nie wiedzą gdzie udać się na sobotnio-niedzielną wycieczkę. Ale został dodatkowo uzupełniony o dłuższe artykuły historyczne dotyczące poszczególnych tematów: wiatraki, koleje, gazownie, tramwaje... Nawet tematy, które wydają się odległe, w jakoś sposób łączą się z naszym miastem: Krynicę Morską stworzyli elblążanie, przekop Wisły oddalił groźbę wielkich powodzi na Żuławach...
Zapraszamy na wycieczki i spacery. Tu możemy uprawiać każdy rodzaj turystyki: pieszą, konną, wodną, samochodową, rowerową, a nawet lotniczą. Mamy rzeki, kanały, jeziora, zalew, morze, lasy, jary i wzgórza, tereny płaskie, porty morskie i śródlądowe, stadniny koni i fermy strusi (a nawet wielbłąda), dwory, pałace, wiatraki, zamki, chaty podcieniowe, głazy narzutowe i obeliski.
Jednocześnie prosimy o chwilę refleksji nad upływem czasu. Warto zrozumieć, że jest to miejsce, gdzie żyjemy, i historia tych stron jest naszą historią.