Klementyna jest rezolutną, prawie sześcioletnią osóbką. Często narzeka, że życie w obecnych czasach jest potwornie ODBAJKOWIONE. Ale jakoś tak sie dzieje, że jej samej wciąż przydarzają się rzeczy... hmm... jakby to powiedzieć...? Dziwne...? Niezwykłe...? Fantastyczne...? Mały kotek w nocy zamienia się w Lwa, w miejskim stawie pływaja dziwaczne morskie stwory, roztargnione Wróżki gubią powierzone ich opiece dzieci, Dziwoptaki maluja pazury na fioletowo, Mama wyprowadza się do Bajkolandii, a Krasnal myśli, że tatusie to potwory z bajek. A Klementyna? No cóż, może - jeśli spojrzycie w górę - gdzieś tam nad dachami migną Wam jej dwa, nieco przykurzone buciki.