To miał być dzień jak co dzień. Janina Walasikowa, jak każdego ranka, wyszła na zakupy. Odwiedziła również aptekę, by zakupić potrzebne leki. Nic nie wskazywało na to, że zdarzy się coś nadzwyczajnego. Do czasu telefonu, który sprawił, że zamarła, a ziemia osunęła się jej spod nóg. Gorączkowo wybrała numer telefonu do jednej ze swych córek. Nie odbierała. „To dziwne” – pomyślała Maria, kiedy na wyświetlaczu swojego telefonu zobaczyła nieodebrane połączenia z domu rodziców. A stała się rzecz nieoczekiwana… W związku z zasłabnięciem Stanisława, Janina Walasikowa czym prędzej wyruszyła do szpitala, pakując w pośpiechu kilka najpotrzebniejszych rzeczy. „Krakowski kredens” to historia rodziny Walasików. Rodziny z pozoru normalnej , cieszącej się poważaniem i dobrą opinią wśród krakowskiego społeczeństwa. Pod płaszczem tych pozorów kryją się jednak głęboko chowane tajemnice. Tajemnice, które ma każdy z członków rodziny Walasików. Powieść Mateusza W. Hrynickiego obnaża ludzie słabości, dobitnie akcentując drzemiącą w każdym, w mniejszym lub większym stopniu, pazerność. Co z tego wyniknie? Odpowiedzi dostarczy lektura „Krakowskiego kredensu”.