Korea Północna. Dziennik podróży

Nie jestem miłośniczką literatury podróżniczej, ale moja mama zdecydowanie jest. Dlatego, kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź, stwierdziłam, że z przyjemnością ją przeczyta. Recenzja pisana na postawie mamy wrażeń, przemyśleń po przeczytaniu książki.

Książka powstała na podstawie osobistych zapisków z wyprawy Michaela Palina do Korei Północnej w 2018 roku. Poznajemy w niej państwo jego oczami, „od kuchni”. Poczytamy, jak funkcjonuje, jak żyją w nim ludzie, tradycje, obyczaje. Przeczytane zapiski wielokrotnie są bardzo zaskakujące dla osób, które mało wiedzą o prawdziwej Korei Północnej.

Książka napisana jest ciekawie, co sprawia, że czyta się ją z dużym zainteresowaniem.

Ogromnym plusem jest dużo wspaniałych zdjęć z podróży. Przyciągają one wzrok, zachęcają do poznania treści.

„Korea Północna. Dziennik podróży” to książka, która momentami zaskakuje, pokazując naprawdę wiele. Mamie się podobała, w szczególności zachwyciły ją zdjęcia, ale i treść uważa za wartą przeczytania. Polecamy osobą, które pragną przeżyć podróż do Korei w towarzystwie Sir Michaela Palina.

Opinia pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/05/wydawnictwo-insignis-ksiazka-pt-korea.html

W opinii wielu ludzi Kora Północna budzi skrajne emocje, najczęściej negatywne. Zwykle spowodowane jest to brakiem wiedzy oraz niechęcią do kultury, której się nie rozumie. Niniejsza książka w prosty i rzetelny sposób opowiada historię wyprawy, która odbywa się na bardzo wielu płaszczyznach: ekipa reporterów zabiera czytelnika w podróż po różnych krainach Półwyspu Koreańskiego, poznaje świat, który musi wydawać się jakby nierealny, ale równocześnie spotyka się z ludźmi, którzy okazują się... normalni. Weseli i otwarci, chcą pokazać swój kraj z jak najlepszej strony. Jest to w mojej ocenie ujmujące. Książka zawiera liczne zdjęcia, które ułatwią wyobrażenie sobie odwiedzanych miejsc. Jest to jedna z najlepszych książek, jakie czytałem.