„Bardzo porządny chłopak, fanatyk »Tygodnika Powszechnego« – nie wiem dlaczego. Kocha się w tym piśmie, całe życie mu poświęca” – mówił o nim Stefan Kisielewski. Krzysztof Kozłowski, wieloletni zastępca redaktora naczelnego Jerzego Turowicza, pracę w najbardziej niezależnym piśmie ukazującym się w PRL-u traktował jako swoją życiową misję i powołanie. Ważniejsze mogło być tylko współtworzenie wolnej Polski.
W 1989 roku wir polityki porwał go na dobre. Od obrad Okrągłego Stołu sprawy potoczyły się w zawrotnym tempie: mandat senatora, funkcja podsekretarza stanu, ministra spraw wewnętrznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego… Kozłowski nie mógł przypuszczać, jak wysoką cenę przyjdzie mu za to zapłacić.
Andrzej Brzeziecki przybliża biografię człowieka wyjątkowej wewnętrznej siły, kreśląc jednocześnie portret całej formacji intelektualnej, którą Kozłowski współtworzył w niełatwym, ale jakże istotnym momencie historii.