Od czasu do czasy potrzebuję coś historycznego, więc po niezłych „Jagiellonach” odnalazłam autorkę w czeluściach Internetu. Pierwsza moja myśl – kiedy ona to wszystko napisała, po chwili refleksja, no tak wymyślać nic nie musiała, przecież bazuje na tym co się wydarzyło. W bibliotece natrafiłam na wyżej wymienioną pozycję, pochłonęłam w jeden wi... Recenzja książki Kochanki, księżne, królowe. Kobiety, które dały początek Polsce