Są miejsca na świecie ukryte przed nami, gdzie baśnie cichutko się rodzą czasami. Są domy, co kryją wśród ścian tajemnice, są strychy skrzypiące i ciemne piwnice. A w lesie, w ogrodzie, na łące lub w sadzie są chaszcze splątane, gdzie słońce cień kładzie. Najlepiej tam nie chodź, nie zerkaj w tę stronę, bo zbudzisz niechcący coś w mroku uśpione. Lecz jeśli pomimo tej srogiej przestrogi do miejsc zakazanych zaniosą cię nogi, zobaczysz, jak w szparce szybciutko się chowa to rączka malutka, to nóżka lub głowa. Strach gardło ci ściśnie jak szpon lodowaty. I nie wiesz, czy myszy to były, czy... skrzaty?