Książka – i jest to jej niewątpliwa zaleta – pokazuje wielkich filozofów etyki jako społecznie zaangażowanych obywateli, a nie odwróconych od życia samotników. Pozwala to czytelnikowi zapoznać się z bardziej praktycznym wymiarem etyki, uprzytomnia, że łatwiej obmyślić dobrą teorię etyczną, aniżeli wprowadzić ją w praktykę społeczną determinowaną przez interesy, kłamstwa, manipulacje. Szkice te pozytywnie odróżniają się od podobnych pozycji przede wszystkim tym, że pokazują demokrację w działaniu, i to w jej najbardziej konkretnym, by tak rzec, prowincjonalnym wymiarze