"Kamienna róża" to drugi tom serii Olszany i kontynuacja losów Julii i jej przyjaciółki Kaliny. Jedna chce znaleźć korzenie rodu, druga - złamać klątwę, zwracając tytułową różę na grób prababci. Mimo skąpych informacji jadą na Kresy, by tam zobaczyć miejsca, w których żyli ich przodkowie.
Druga część "Olszan" jest utrzymana w podobnym klimacie jak pierwsza. Jest romantycznie, sielsko i przyjemnie, mimo że bohaterki prawie w ciemno jadą na Białoruś. Mieszkańcy są im przychylni, ogromnie pomocni, nazwiązują się przyjacielskie relacje i prawie bez przeszkód kobietom udaje się odnaleźć miejsce przeznaczenia. Autorka bardzo plastycznie odtworzyła panujące realia, trochę ciężki los Białorusinów. Mimo tego jest to książka pełna nadziei na lepsze jutro.
Powieść ta to dobra obyczajówka, pokazująca siłę przyjaźni i to, że człowiek nie jest samotną wyspą. Ważne są też więzi, które pozwalają nam zapuścić korzenie i zrozumieć historię. Ta książka zadowoli wszystkie romantyczki i fanki dobrych zakończeń. Mnie się podobała ze względu na tajemnice, które musiały zostać rozwiązane i ciepły, relaksujący klimat.