Opinia na temat książki Kamienie i motyle

Spokojny Kraków i niebezpieczny Afganistan. Z pozoru nic się nie łączy, ale gdy zanurzymy się w książkę to wszystko stanie się jasne. Dobra...prawie wszystko.

Akcja dzieję się w większości w Afganistanie w roku 2013, kiedy to kraj jest wręcz pożerany przez wojnę. Czytając książkę czuje się ciągły niepokój i strach o życie bohaterów. Głównym wątkiem jest porwanie, które okazuję się bardziej zawiłe niż nam się mogło na początku wydawać. Na światło dzienne wychodzą nowe fakty, które kompletnie zmieniają oblicze przestępstwa. Relacje między bohaterami ciągle się zmieniają, już nie wiadomo komu można ufać.

Główna bohaterka to Beata, która jest świeżo po rozwodzie. Nie potrafi się odnaleźć po nagłej stracie stabilnego życia, aż do czasu, gdy dostaje dziwną wiadomość, która wywraca jej życie jeszcze bardziej. Okazuje się, że chodzi o jej dawną miłość, z którą od bardzo długiego czasu, bo od dekady, nie mają ze sobą kontaktu. Kobieta postanawia rzucić całe dotychczasowe życie w Krakowie i leci do Afganistanu, aby dowiedzieć się, co stało się z Tomkiem.

Historia pokazuję też, jak dużo jesteśmy w stanie poświęcić dla osób, które kochamy. Jak wiele może nas to kosztować W przypadku Beaty - była w stanie poświęcić nawet własne życie, aby tylko znów zobaczyć ukochanego.

Wątek romantyczny jest niesamowicie napisany, a książka trzyma w napięciu do ostatniej strony. Akcja toczy się cały czas, mimo że zmieniany lokalizację i bohaterów to nigdy się nie zatrzymuje i nie sprawia, że nas nudzi. Jest to bardzo udany debiut i liczę, że kolejne książki będą równie interesujące.

Książka porusza wiele trudnych tematów, takie jak wojna, traktowanie kobiet w Afganistanie, ale również szukanie pewności siebie, nadziei i siły, aby podnieść się po upadkach. Myślę, że wielu osobom, które mają teraz ciężki okres w życiu, książka może pomóc w szukaniu motywacji do pracy nad sobą i nie poddawaniu się.

Jest to bardzo ciekawa pozycja i z niecierpliwością czekam na kolejne 🤗

⭐⭐⭐⭐/5