Poezja niejedno ma imię. Nauczono nas myśleć o niej, jak o tekstach głębokich, poważnych i niezrozumiałych, więc większość raczej stroni. Jednak ma ona też radosną, uśmiechniętą twarz, ukazującą się w limerykach. Zbiór tych zabawnych, groteskowych utworów zawiera tomik „Już po problemie” Piotra Barewicza.
Limeryki mają ściśle określoną formę. To pięciowersowe wiersze o charakterystycznym układzie rymów. Każdy wers ma swoją funkcję. Pierwszy wprowadza bohatera i najczęściej kończy się nazwą geograficzną. W drugim dowiadujemy się o nim czegoś więcej, kolejne dwa rozwijają akcję, by, w ostatnim wersie, doprowadzić do zaskakującej puenty. Ten słownikowy opis nijak nie oddaje humorystyczności tych utworów. Jako że puenta jest zawsze groteskowa lub ironiczna, jest też bardzo zabawna.
Piotr Barewicz w swoim zbiorze zawarł utwory pisane zgodnie ze sztuką. Dotyczą kwestii obyczajowych, religijnych, politycznych, ale w większości nie dających się nijak sklasyfikować. Zawierają mnóstwo trafnych spostrzeżeń odnoszących się do rzeczywistości. Z tego wynika, że nasz świat jest pełen groteski.
Zwykle jednostka w tłumie
Im mniej zrozumieć umie,
Tym mocniej wierzy;
Wśród mas się szerzy
Bezmyślność, fajna w sumie.
Kompozytor z Kalisza
Głosi, że tylko cisza
Brzmi doskonale –
T...