Lady Aliera twierdzi, że początkowo wszyscy Dragaerianie należeli do tego samego gatunku, ale w zamierzchłej przeszłości na planecie pojawiły się istoty zwane Jenoine, które Dragaerian i ludzi używały do eksperymentów genetycznych. Ludzie, którzy na Dragaerę zostali przywiezieni przez Jenoine z bliżej nieznanego miejsca we wszechświecie, zyskali dzięki temu zdolności telepatyczne, natomiast sami Dragaerianie, już po odejściu albo zniszczeniu Jenoine, podzielili się na plemiona w oparciu o naturalną więź ze stworzeniami, których geny zaszczepili im Jenoine w trakcie swoich badań. W taki właśnie sposób powstało na planecie siedemnaście Domów (Dom Smoka, Dom Jherega, Dom Teckli, Dom Feniksa itd.), to jest organizacji o charakterze plemienno-mafijnej, nieustannie rywalizujących ze sobą. Ludzie są na Dragaerze mniejszością rasową; nieco większa ich liczba zamieszkuje odległy i niezbyt dobrze znany Wschód, ale w stolicy, Adrilance, jest ich naprawdę niewielu i przez elfy – przepraszam, przez Dragaerian, bo za określenie „elf” niektórzy z nich potrafią zabijać – nie są ani lubiani, ani szanowani.
Bohaterem powieści jest człowiek, Vlad Taltos. Jego ojciec wydał kiedyś oszczędności całego życia (w porównaniu do Dragaerian ludzie żyją śmiesznie krótko), by kupić sobie i synowi tytuł w Domu Jherega – jedynym zresztą Domu, który taką możliwość i związki z ludźmi w ogóle dopuszcza. W ten sposób Vlad Taltos stał się baronetem Domu Jherega i kimś, kogo Mario Puzo określiłby pe...