Moje negatywne przeczucia wobec tej książki sprawiły, że przeleżała nietknięta na półce kilka dobrych lat aż doznała muskania przez kurz... Robienie porządków przyczyniło się jednak do tego, by wziąć ją w swe ręce i stawić czoła temu niewyjaśnionemu do końca długowiecznemu uprzedzeniu..
Może nie jestem do końca fanką włoskiej literatury i stąd takie moje podejście, ale cała akcja chociaż ciekawa i z olbrzymim potencjałem tak jednak zniechęcała mnie momentami sporym rozrzutem w czasie i zbyt dużą ilością imion oraz nazwisk, które momentami zalatywały jakby były wyjęte z jakiejś długo-odcinkowej telenoweli... ( zdaję sobie sprawę, że taki mamy włoski klimat... no, ale mi nie leżał)
Jak na mój gust, gdyby "Jesteś złem" było bardziej zwięzłe, konkretniejsze i odrobinę krótsze... to byłoby o tyle lepiej, że obyłoby się bez moich wcześniej wymienianych żali i irytacji i zwiastowałoby większą ilość przyznanych gwiazdek...
Naprawdę nie jest źle, sam pomysł, styl pisania i treść da się naprawdę przetrawić, ale to zdecydowanie nie mój klimat. Pozycja dla cierpliwych maniaków włoskiego klimatu odzwierciedlanego na papierze powinna takowych zdecydowanie usatysfakcjonować i takowym też osobom tę książkę zdecydowanie polecam....