"Zarówno czyny, jak i słowa mogą pociągnąć za sobą lawinę niechcianych zdarzeń."
Zuza i Robert. Teoretycznie najgorzej dobrana para we wszechświecie. On okazjonalnie musi kogoś zabić, poza tym prowadzi brudne interesy. Ona marzy o doktoracie, fascynuje się morderstwami i wiele o nich pisze, ale nie ma pojęcia o świecie przestępczym. Jednak chemia między nimi ukazana w tej książce zdecydowanie potwierdza zasadę, że przeciwieństwa się przyciągają.
Jestem bardzo zaskoczona, że to debiut, ponieważ Autorka pisze świetnie, zwięźle i nie ma tu luk, niedomówień czy błędów, dlatego naprawdę należą się gratulacje! Bardzo przypadł mi do gustu jej lekki styl pisania. Fabuła rozwija się płynnie, na szczęście nie pędzi i pozwala zaangażować się w życie bohaterów, ich uczucia i rozterki. Mamy też kilka interesujących zwrotów akcji, które w moim odczuciu były dość niespodziewane, a to ogromny plus.
Zarówno główni jak i poboczni bohaterowie mają swój niepowtarzalny charakter i wzbudzają zainteresowanie. Widzimy jak Zuza i Robert walczą wewnętrznie z rozwijającym się uczuciem, obserwujemy ich zupełnie odmienne życia i przeżywamy z nimi ich wzloty i upadki. Nie sposób się nie zaangażować w tą książkę. Ogromnie spodobały mi się także przedstawione tu relacje przyjacielskie postaci. Gangsterskie porachunki nie były tu przesadzone, zostały pokazane ciekawie, jednak nie przyćmiły ani nie były nadto koloryzowane. Robert to także dość nietuzinkowa postać jak na mafi...