,,Jeden z tysięcy" to opowieść, która w większości jest najprwadziwszaą z prawd. To, co czytelnik niejasnego sobie dopowie, zależy od jeo wyobraźni. Napisana zostala po przypadkowym zwierzeniu się wiekowego mężczyzny, którego dotychczas znalem z widzenia - nigdy nie przypuszczałem, że on ma tle w zanadrzu ciekawostek i zawilości z arkanów swojego życia. Im dlużej i częściej rozmawialiśmy, bylem pewien, że pamięć zaczeła mu szwankować, a nie zapisywał sobie i nie zbierał rodzinnych pamiątek, jak teraz jest, to w modzie!