Dla kogo jest ta książka? Przede wszystkim dla tych, którzy pracowali, pracują lub chcą pracować w międzynarodowych firmach. Ale także dla tych, którzy pracowali, pracują lub będą pracować... No, może niekoniecznie na stanowiskach prezesów, wiceprezesów czy dyrektorów personalnych. Świat koncernu, przedstawiony w opowieści z przekonującą znajomością rzeczy, budzi co krok dziecięce zdziwienie narratora. Niezgodność praktyki z głoszoną teorią upodabnia koncern do tworu jakby żywcem wyjętego z minionej epoki (stąd znaczące tytuły rozdziałów) i jest głównym źródłem komizmu w tej "naturalnie" zabawnej opowieści. Podobnie jak w poprzedniej książce Harosława Jaszka (Jak niczego nie rozpętałem), zabarwiona "naiwną" ironią relacja sygnalizuje niewtajemniczonym, co może się kryć za pięknie zdobioną fasadą. Doświadczonym oferuje śmiechoterapię. Użyty jako motto drugiej opowieści cytat z książki "Zaginione królestwa" Normana Daviesa ("Odkąd pamiętam, zawsze wielkie wrażenie robiła na mnie rozbieżność między pozorami a rzeczywistością") wydaje się mieć zastosowanie także w odniesieniu do pierwszej: Jaszka najwyraźniej interesuje przede wszystkim to, co się kryje za budzącymi szacunek fasadami.