Walki na Iwo-jimie były jedną z najważniejszych kampanii pacyfistycznego obszaru działań podczas II wojny światowej. Niewielka wyspa była ważna dla obu stron z powodu jej strategicznego położenia w relatywnie niedużej odległości od japońskich wysp macierzystych. Jej opanowanie pozwoliło Amerykanom założyć bazy lotnicze, z których możliwe stało się prowadzenie skutecznych nalotów na Japonię przy użyciu ciężkich bombowców Boeing B-29 Superfortress. Gen. por. Holland Smith, dowódca piechoty morskiej na Pacyfiku, wspominał: "była to najbardziej zacięta i krwawa bitwa w historii korpusu". W książce zawarto szczegółowe omówienie całej bitwy o Iwo-jimę.