A czy wam się wydaje, że idealny moment istnieje? Coś jak przeczucie, że znaleźliście się w idealnym miejscu o idealnej porze i to jest ta chwila w której warzą się wasze losy? Moje ciało zawsze insynuuje mi to takim piszczącym dźwiękiem w głowie, czymś jakby piskiem od wszechświata, że oto właśnie w tej chwili ważą się moje losy. Taka idealna synchronizacja z prawdziwą naturą:-)
,,Była pełna optymizmu i w jakiś sposób przekonana, że właśnie dziś spotka pana właściwego i zacznie się jej miłosna podróż."
I jeszcze jedno pytanie, czy kiedy spotkaliście tą swoją drugą połówkę, to czy rozmowa od razu wam się kleiła? U mnie to było jak rozmowa z przyjacielem, kimś, kogo od dawna znałam, gdzie nie brakowało nam tematów do rozmowy, choć ON gadał tyle, że prawie wcale nie musiałam nic mówić:-)
Co do samej opowieści, to jest przepełniona barwnymi opisami. Cokolwiek się tutaj dzieje, to jest wypełnione słodyczą, taka nutką delikatności i ciszy, nawet wtedy, kiedy z opisów wychodzi, że wcale nie jest cicho i spokojnie. Coś na krab nostalgii, gdyż obie siostry poszukują miłości swojego życia. Oczywiście poznając je zobaczymy ich odmienne charaktery, spokój i burzliwość, planowanie i pójście na żywioł, oraz cierpliwość z totalnym jej brakiem. Również ich sposób poszukiwania tej miłości jest inny. Jak sądzicie, co tu może się wydarzyć?
Wiecie co, książka posiada tylko jeden mały minus, ale nie na tyle istotny, by zaważył na punktacji. Chodzi oczywiście o ciasny i mały druk, którego bardzo mało darzę sympatią. Oprócz tego nie było najmniejszej rzeczy, która by mi się nie podobała. Sam klimat poszukiwania tej miłości, przemyślenia kobiet i sposób na randkowanie były bardzo interesujące. Jedna z nich naprawdę chciała znaleźć kogoś, kto byłby jej bratnią duszą. Czekała na to coś, co wskaże, że oto jej się udało. Ufała swojej intuicji i ciału, a z drugiej strony chciała, by było jak w filmie, kiedy nagły piorun trafia ją w serce. Niestety nie tak łatwo znaleźć kogoś, kto sprostałby temu zadaniu. Również nie ma czegoś takiego jak planowanie miłości, bo to nie jest rzecz, tylko uczucie, które albo zaskoczy, albo nie. Według mnie to opowieść, która urzeka piórem i przekazem, więc jest warta przeczytania:-)