Nowozelandczyk David Lewis, lekarz, żeglarz, autor kilku książek (m.in. "Córy wiatru" i "Dzieci trzech oceanów"), badacz polinezyjskiej nawigacji, tym razem opisuje swoją wyprawę wokół Antarktydy - dwie trzecie okrążenia. Od dawna fascynował go ten zamknięty południowy kontynent, do którego nikt jeszcze nie żeglował samotnie na małym jachcie.
Wyruszył jachtem "Ice Bird" z Sydney 19 X 1972. Żeglował przez "ryczące czterdziestki", "wyjące pięćdziesiątki", "gwiżdżące sześćdziesiątki". W ciągłych wichurach, burzach śniegowych, temperaturach poniżej zera, z odmrożonymi rękami, przez 6 tygodni pokonywał olbrzymie fale, przeżywając w odległości 2500 mil od Ziemi Grahama dwie wywrotki i utratę masztu. Dalej już walczył tylko o życie bez szans na przetrwanie. A jednak dotarł po dalszych 8 tygodniach do amerykańskiej Stacji Antarktycznej Palmera, a po remoncie okaleczonego jachtu podjął drugi etap wyprawy przez rejon lodów i tysięcy gór lodowych, gdzie nastąpiła trzecia wywrotka. Po 10 tygodniach wyczerpany i zdruzgotany jak jego jacht przybywa do Kapsztadu.
Książka ta to nie tylko relacja o jednej z największych w historii wypraw małym jachtem, to również opowieść o ludzkiej wytrwałości i woli przezwyciężenia prawie wszystkiego, co możliwe - psychicznie i fizycznie - żeby pozostać przy życiu.