Czy to bajka, czy nie bajka, Myślcie sobie, jak tam chcecie. A ja przecież wam powiadam: Krasnoludki są na świecie! @LinkNaród wielce osobliwy. Drobny — niby ziarnka w bani: Jeśli które z was ni...
Książka mojego wczesnego dzieciństwa. Dostałam ją dawno, dawno temu od "Zajączka", czyli na Wielkanoc i zaczytałam aż do luźnych kartek. Pewne obrazy oraz skojarzenia pamiętam do dziś, np. "koszałki-...
Już jako dziecko płakałam słuchając tej opowieści. Teraz łzy zastąpiła wielka sympatia, ciepłe uczucie do autorki i jej delikatnej historii
Po czytaniu w szkole "O krasnoludkach i o sierotce Marysi" niewiele zostało w mojej pamięci, więc prawdopodobnie nie była to moja ulubiona lektura. Po ponownym przeczytaniu dwadzieścia lat później, m...
Nie przebrnelam.... pomimo wielu podejsc, w roznym wieku.....