Cytaty z książki "Gwiezdny pył"

Dodaj nowy cytat
- (...) Nie chciałbym poślubić kogoś, kto miał już żonę. Zupełnie jakby ktoś inny oswoił mojego własnego kucyka.
- Osobiście uważam, że to jedyna dobra strona poślubienia wdowca. Ktoś wcześniej pozbawił go już złych nawyków, oswoił, jeśli chcesz użyć tego określenia.
Matka twierdzi, że odpowiednia ilość puddingu ryżowego uodparnia człowieka na chłody, przeziębienia i inne jesienne choroby.
Rzeczy nieożywione zawsze trudniej zmienić niż te ożywione .
Cały czas przeklinała dzień, w którym spadła na ten mokry i wrogi świat. Oglądany z wysoka, z nieba, wydawał się taki łagodny i przyjazny. Ale to było kiedyś. Teraz nienawidziła w nim wszystkiego prócz jednorożca.
- Uratowałeś mi życie. Prawda?
- Owszem, chyba tak.
- Nienawidzę cię. Już wcześniej nienawidziłam cię za wszystko, ale teraz nienawidzę cię jeszcze mocniej.
Lepie, żebym pokrzyczał trochę do ludzi, których tu nie ma, niż żeby ci ludzie dostrzegli nas, bo się nie odezwałem.
Wrócimy, kiedy wrócimy.
- Jest może ich więcej? - spytał Tristran, uświadamiając sobie nagle, jak bardzo jest głodny. Czasami tak właśnie działa na człowieka kęs jedzenia.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl