W jakimś popołudniowym talk show występuje pewna samozwańcza „czarownica”. Twierdzi, że wierzy w „śmierć i ponowne narodziny”. Jeden z uczestników dyskusji jest księdzem. Gdy czyni jakąś krytyczną uwagę, „czarownica” wyrzuca z siebie: nauka o reinkarnacji czyli o ponownych narodzinach duszy w innym ciele, była aż do 553 r. częścią nauki chrześcijańskiej. Dopiero na Soborze Konstantynopolitańskim II „kilku zniedołężniałych starców” wykreśliło z Biblii wszystkie wzmianki na ten temat. Ksiądz czuje się bezradny, podobnie jak kobieta prowadząca dyskusję. A państwo...