Poruszająca opowieść o wyjątkowym chłopcu i jego magicznej, świątecznej przygodzie Zapomnij o wszystkim, czego dotychczas dowiedziałeś się o biegunie północnym. Usiądź wygodnie i przygotuj się na spotkanie: chłopca imieniem William, jego taty, Boba, Świętego Mikołaja (tak! prawdziwego Świętego Mikołaja!), elfa o imieniu Smarkichawek, Brendy, najwredniejszej dziewczyny w szkole (a być może i na świecie), łajdaka zwanego Łowcą oraz najbardziej niezwykłego dinozaura.. Czy to kolejna historia o prezentach, reniferach i Świętym Mikołaju? Nic z tych rzeczy! Oczywiście są prezenty, renifery i Święty Mikołaj… ale jest też coś znacznie więcej. W galopującej, migającej kolorami opowieści jest przede wszystkim chłopiec, przesympatyczny William. Ktoś, kto niestety bardzo dobrze wie, jak to jest różnić się od innych. To książka o magii wyobraźni. O tym, że warto myśleć szeroko i nie bać się wymyślać historii niestworzonych. Lektura jest jazdą bez trzymanki w saniach ciągniętych przez Bajecznie Magiczne Latające Renifery poganiane przez wielkiego Mikołaja i maleńkie elfy. Trzymajcie się! Fantastycznej przygody!