O ile dla niektórych pidżama jest elementem garderoby, porno rozrywką na wieczór, grabaż(rz) niewdzięcznym zawodem, cylinder atrybutem magika - dla mnie to coś o wiele więcej. To dzięki Pidżamie Porno zostałam świadomym miłośnikiem muzyki, zwracającym uwagę na teksty, interesującym się okolicznościami powstania zespołów i piosenek. I choć było to ... Recenzja książki Gościu. Auto-bio-Grabaż
Mówiąc ogólnie - spośród dwóch autorów, jeden jest fajny (Grabaż), a drugi niefajny (Gajda). Książka jest nawet nieźle opowiedzianą historią, zarówno Pidżamy, Strachów i czego tam jeszcze jak i polskiego rocka w ogóle, w perspektywie "od kuchni". Grabaż mówi o swojej w tym wszystkim roli, opowiada - co dla mnie było szczególnie ważne - o swoich tek... Recenzja książki Gościu. Auto-bio-Grabaż