"Na początku świat okrywała ciemność. Nie było słońca ani dnia. Panowała wieczna noc bez księżyca i gwiazd. (...) Wśród nielicznych żyjących wówczas ludzi była pewna kobieta, która miała wiele dzieci, jednakże wszystkie padały pastwą zwierząt. Jeżeli jakimś cudem któreś uchroniło się przed innymi zwierzętami, przychodził pożreć je smok, który był bardzo przebiegły i zły.
Po wielu latach kobieta urodziła syna burzy i wykopała dla niego głęboką pieczarę. Wejście do niej zamknęła i rozpaliła nad nim obozowe ognisko, które maskowało kryjówkę dziecka i ogrzewało je. (...) "