Opinia na temat książki Gad. Spowiedź klawisza

EK
@EwaK. · 2022-05-19 09:52:43
Przeczytane
Reportaż jak reportaż, czytałam lepsze i bardziej poruszające, nawet tego samego autora, mniej chaotyczne, obszerniejsze i szerzej rozwijające poruszaną tematykę. Tyle że robotę robi tu zaskakujący i nieznany temat. Mało kto wie co się dzieje za murami i przede wszystkim mało kto się nad tym zastanawia. Wiemy jak funkcjonuje szpital, hotel, lotnisko, ba, nawet komisariat policji, ale mało kto z nas przekroczył bramy więzienia. Mamy wyobrażenie na czym polega praca pielęgniarek, nauczycieli, policjantów, ale o polskich strażnikach więziennych jako grupie zawodowej - niewiele. Dzięki książce otworzyły mi się oczy. Nie miałam pojęcia jak trudna i niebezpieczna jest praca klawisza. Że system więziennictwa nafaszerowany jest takimi absurdami, że procedury postępowania z więźniami ustanowione w dobrej wierze uniemożliwiają skuteczną pracę i doprowadzają do patologii. Za ich złamanie, nawet w dobrej wierze, strażnikowi grozi postępowanie dyscyplinarne, degradacja, wydalenie ze służby. Osadzeni odbywają karę, a to klawisze przeżywają stres i frustrację, muszą zważać na każdy gest i słowo, mają poczucie zagrożenia fizycznego i zdrowotnego, są odzierani z godności, bo ręce mają związane przepisami. To więźniowie mają mnóstwo praw i przywilejów, są roszczeniowi i ochoczo z nich korzystają. A klawisze? Ich zadanie to wytrzymać brud, smród, strach i poniżanie. Pilnować więźniów, utrzymać ich przy życiu, nawet wbrew nim samym. I nie podpaść przełożonym jakimś pochopnym działaniem pod wpływem chwili, gdy na przykład więzień celowo bryzga w twarz klawisza krwią, pluje na niego, znieważa, czy właśnie powiesił się w celi. Jak silnym człowiekiem trzeba być, by się nie poddać i wytrwać w zawodzie do emerytury. I tak żyć, żeby zawodowe frustracje i wypalenie nie wpływały na życie prywatne, na rodzinę, na radość życia.

Tak sobie myślę, więzienie to otoczony murami kawałek świata oderwany od rzeczywistości, taki mikrokosmos, gdzie izoluje się od społeczeństwa przestępców. I za te więzienne mury na lwią część dnia trafiają również klawisze. Jedni i drudzy są wówczas uwięzieni.

Mam w dalekiej rodzinie strażnika więziennego. Spotykam go co roku „u cioci na imieninach”. Oj, spojrzę na niego teraz innym okiem. Zakręcę się koło niego i sobie z nim pogadam. Jak będzie chciał mówić.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-07-01
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Gad. Spowiedź klawisza
3 wydania
Gad. Spowiedź klawisza
Paweł Kapusta, Janusz Chabior
8.0/10

Wstrząsający reportaż o więziennym życiu z perspektywy strażników. Ludzi, którzy dzień w dzień, przez lata wyjątkowo trudnej służby, pilnują sprawców najokrutniejszych przestępstw. Paweł Kapus...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Po tym wszystkim, co widziałem w pudle, trzymam się jednej, podstawowej zasady: zawsze najpierw bądź człowiekiem, dopiero później funkcjonariuszem”. To trudna sztuka, zważywszy na warunki pracy, a...

Książka teoretycznie na jeden wieczór, nie ma nawet 300 stron a ja nie mogłam skończyć jej czytać przez 3 dni. Trudne tematy, życie więzienne, samookaleczenie, okaleczanie innych, gwałty, morderstwa...

"Społeczeństwo mamy niestety krnąbrne, uprzedzone do ludzi wychodzących z więzienia" Historie, których treść, ustami klawiszy, czyli gadów opowiada o kolejnym polskim kolosie na glinianych nogach, k...

Gdy zaczęłam czytać tę książkę, nie petpotrafiłam odłożyć jej na bok. Pobiegłam do pracy, bez przerwy wracając do niej myślami - wróciłam i czytałam dalej. Zakończenie zostawiłam sobie na poranek. S...

@skazani_na_czytanie@skazani_na_czytanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl