Frankenstein

Mary Shelley
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 80 ocen kanapowiczów
Frankenstein
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 80 ocen kanapowiczów

Opis

Tytuł z hiszpańskiej listy Hachette, wydanie w Polsce niepotwierdzone.
Wydawnictwo: Hachette Polska
Cykl: Biblioteka Przygody, tom 129
Kategorie: Horror, Powieść
dodana przez: AnotherOne
Mamy 33 inne wydania tej książki

Autor

Mary Shelley Mary Shelley
Urodzona 30 sierpnia 1797 roku w Wielkiej Brytanii (Londyn)
Mary Wollstonecraft Shelley z domu Godwin – angielska poetka i pisarka okresu romantyzmu. Tworzyła w gatunku powieści gotyckiej, prekursorka powieści SF.

Pozostałe książki:

Frankenstein LAST MAN Matilda Ostatni człowiek. Tom 1 Ostatni człowiek. Tom 2 The Selected Poetry and Prose Shelley Śmiertelny nieśmiertelny
Wszystkie książki Mary Shelley

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Zmurszała klasyka

WYBÓR REDAKCJI
6.11.2021

W ramach wyzwania klasycznego pod batem nabyłem ebooka i audiobooka. I tu pierwsza niespodzianka: ebook zaczyna się od czterech listów pisanych w XVIII wieku przez niejakiego Roberta Waltona do siostry mieszkającej w Anglii. Walton pisze z Rosji, a potem ze statku płynącego na północ, jego zamiarem jest dotarcie drogą morską do bieguna północnego.... Recenzja książki Frankenstein

@almos@almos × 25

Frankenstein

11.01.2022

Marry Shelley "Frankenstein". Historia zaczyna się od listów Waltona, który opisuje swoją podróż za wiedzą, spełnieniem naukowych pragnień i marzeń. Wyrusza on w nieznane, bez przyjaciół, chociaż otaczają go ludzie. Pisze do siostry z nadzieją, że jeszcze się spotkają. Pisze, bo tylko jej może zwierzyć się ze swoich przekonań, zmartwień i pragnień... Recenzja książki Frankenstein w wersji do nauki angielskiego

@emmeneea@emmeneea × 8

Frankenstein

10.12.2009

„Była pierwsza po północy i deszcz z okropnym odgłosem uderzał o szyby. Świeca była już niemal zupełnie wypalona, kiedy przy jej migocącym, przygasającym płomyku ujrzałem, jak otwiera się zamglone żółtawe oko stworzenia; oddychało ono ciężko i kurczowe ruchy wstrząsały jego ciałem” Młody, zdolny Wiktor Frankenstein marzy o stwo... Recenzja książki Frankenstein

@horror.com.pl@horror.com.pl × 1

Zniekształcony przez popkulturę

11.11.2024

"Istota ludzka dążąca do doskonałości powinna zawsze zachować spokój i równowagę umysłu i nie dopuścić nigdy do tego, by namiętność albo zachcianki kiedykolwiek go zakłócały. Nie sądzę, żeby dążenie do osiągnięcia wiedzy miało stanowić wyjątek od tej zasady." Jeżeli myślisz, że Frankenstein to potwór jaki na pierwszą myśl przywołuje Twoja wyob... Recenzja książki Frankenstein

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@klaudia.nogajczyk
2023-10-20
10 /10
Przeczytane

Nie wiem czy istnieje lepsza książka do przeczytania w październiku niż "Frankenstein" autorstwa Mary Shelley.
Jest to tytuł należący do literatury klasycznej i wydawało mi się, że chociaż połowicznie kojarzę o co w niej chodziło. Nic bardziej mylnego. Z każdą stroną byłam coraz bardziej zaskoczona i zaciekawiona.
"Frankenstein" to nie tylko opowieść o potworze i jego stwórcy, ale przede wszystkim o olbrzymiej samotności, która była towarzyszką obydwu.
Życie Victora Frankensteina jawiło się niczym utopia, która została przerwana dopiero przez śmierć jego matki, jednakże miał osoby, które go podziwiały i kochały, do których mógł wracać nie tylko we wspomnieniach i listach.
Inaczej miała się sytuacja z Potworem, który tak bardzo chciał zbliżyć się do ludzi, że jego bezowocne starania stały się początkiem końca jego Stworzyciela.
Po ukończeniu lektury jak zapewne większość czytelników zastanawiałam się, którą stronę wybrać, komu bardziej współczuć i nie potrafię tego zrobić. Nie przeczę, że historia opowiadana przez Potwora wzruszyła mnie, ponieważ ukazuje to co dzieje się również w dzisiejszych czasach, że inność jest najczęściej odtrącana, co może w przyszłości wyzwalać ogromne pokłady nienawiści. Nie mogę również całkowicie potępić Victora, ponieważ był tylko człowiekiem, który zapłacił więcej niż powinien za swoją "zabawę w Boga".
Podsumowując: Wiele razy chciałam sięgnąć po ten tytuł, ale czuję, że to właśnie teraz były ku temu najbardziej sprzy...

× 3 | link |
EK
@EwaK.
2022-12-05
8 /10
Przeczytane

Kilka lat temu przeczytałam świetnego „Frankensteina w Bagdadzie” i obiecałam sobie, że niebawem sięgnę po pierwowzór, bo doktor Frankenstein i jego potwór znani mi byli tylko z filmu. Wreszcie zmobilizowałam się i nadeszła pora na tego klasyka horrorów, który definiuje gatunek.

Książka zupełnie inna niż film, o potworze i jego stwórcy, dawaniu życia i odbieraniu nadziei, chorych ambicjach, poszukiwaniu miłości i akceptacji, o chęci bycia Bogiem. Pouczająca, głęboka, rozdzierająca serce powieść. Może ciut staromodnie napisana, za bardzo rozwlekła, może z lekkim chaosem, ale historia serwuje takie emocje, że niedoskonałości pomijam.
Książka przetrwała przez lata jako klasyk. Nie dlatego, że jest jakoś wybitnie napisana, ale zawiera elektryzujące idee i mądre przesłanie. O odpowiedzialności za to, co się stworzy oraz niebezpieczeństwach związanych z dążeniem za wszelką cenę do postępu w nauce.
Nijak tej znakomitej powieści do filmu, który postrzegałam jako świetny, ale przeczytałam powieść 19-letniej Mary Shelley i już tak nie uważam. Kto nie czytał - zachęcam: przeczytajcie książkę, poznajcie tę historię w nie spłyconej wersji.

W obiegowej opinii Frankenstein to potwór, a przecież tak naprawdę to szalony naukowiec, który to stworzenie powołał do życia. Jednakże patrząc na to, co się dalej stało mam wątpliwości, który z nich jest większym potworem.

× 3 | link |
@denudatio_pulpae
2019-11-11
8 /10
Przeczytane 1001 książek, które musisz przeczytać Klasyka i okolice czyli nie wstyd czytać przy ludziach Groza w wersji light (nie tu litry krwi i tony flaków) Opowieści, które mają to coś - starocie, groza i nie tylko Mam w domu 📚 501 Must-Read Books

"Stało się. W ponurą noc listopadową oczy moje widziały, jak spełniał się cel moich trudów. Z lękiem, który dochodził niemal do śmiertelnego strachu, zebrałem wokół siebie narzędzia życia, by tchnąć iskrę żywota w bezduszną masę, leżącą u mych stóp".

Jeżeli sięgniecie po powieść Mary Wollstonecraft Shelley oczekując banalnej historii o nawiedzonym doktorku wrzeszczącym "It's alive! It's alive!" oraz o makabrycznym wytworze jego eksperymentów - możecie się trochę zdziwić. "Frankenstein" nie jest opowieścią grozy o bezdusznym monstrum ze skłonnością do przemocy, a przynajmniej nie tylko o tym.

Oczywiście Frankenstein stworzy swojego "potwora". Tyle, że to nie będzie ukoronowanie jego działań, a dopiero początek psychologicznej góry lodowej. Ilość rozterek i dylematów moralnych, które go czekają, naprawdę potrafi przytłoczyć. Nie chcę tutaj za bardzo spolierować, więc dodam tylko, że przed lekturą tej książki znałam bardzo spłyconą filmową wersję tej historii. Dlatego polecam zapoznanie się z pierwowzorem.

× 3 | link |
@MichalL
2020-04-19
6 /10
Przeczytane 2019 Posiadam

Niewiele posiadam książek, których treść pochodzi z ubiegłego wieku. Niewiele jest też takich, które chciałbym dołączyć do swojej kolekcji kierując się tylko sentymentem. To czas na klasykę - Wydawnictwo Vesper, twarda oprawa i historia mająca już dwieście lat. Dotychczas znałem ją tylko z kilku ekranizacji, na których dumnie opierałem swoją wiedzę, a tu proszę, oryginalna wersja książki, wówczas jeszcze młodziutkiej Mary Shelley.

Historia rozpoczyna się podczas podróży kapitana Roberta Waltona, który przemierzając arktyczne morza, ratuje rozbitka spośród skutych lodem wód. Okazuje się nim być szwajcarski naukowiec - Wiktor Frankenstein, którego los pokierował właśnie w te strony. Panowie z trakcie dalszej podróży, zaczynają prowadzić coraz więcej wspólnych rozmów, podczas których zostaje spisana opowieść Wiktora. Opowieść o pragnieniu wiedzy i przekraczaniu jej granic. O dążeniu do sławy i mocy równej Stwórcy. O miłości i nienawiści. Opowieść przepełniona bólem i wyniszczającym pragnieniem zemsty.

Frankenstein to książka z innej epoki o czym świadczy język jakim posługuje się Mary Shelley. Powieść grozy? Hmmm, powiedziałbym, że jest to historia z lekkim dreszczykiem. Na szczególną uwagę zasługuje posłowie Macieja Płazy, który również odpowiedzialny jest za przekład i opracowanie tejże pozycji. To bardzo ciekawie przedstawione kompendium wiedzy na temat symboliki, okoliczności powstania pomysłu na książkę jak i późniejszych jej zmian. Czytając to opracowan...

× 2 | link |
@mysilicielka
2023-09-04
9 /10
Przeczytane Współprace Fantastyka Killing me softly

Piękna i tragiczna historia, w której łatwo się zatracić. Zachwyciła mnie i wzruszyła, jest wszystkim tym, co mogę sobie wyobrazić, gdy pomyślę o romantycznej grozie. Ciekawiła mnie zarówno opowieść tytułowego naukowca, jak i stworzonego przez niego potwora. Tak się wciągnęłam, że czytanie szło mi bardzo sprawnie i przyjemnie. "Frankenstein" to książka o osamotnieniu, wyobcowaniu, nieszczęściu, ale także wyrzutach sumienia, odpowiedzialności za swoje czyny, przekraczaniu granic, które nie bez powodu zostały ustalone. Znajdzie się w niej tyle tematów do dyskusji, że aż się dziwię, że nie trafiła do obowiązkowej listy lektur. Polecam gorąco, dla wrażliwych dusz to pozycja idealna.

× 1 | link |
@izuu_i_ksiazki
2020-02-27
7 /10
Przeczytane

Są takie książki, po które nie sięgnęłabym z własnej woli. I ile bym straciła gdyby nie wyzwanie "Czytelniczy Challenge Okonia 2019". Całe życie myślałam, że Frankenstein to potwór, a nie doktor! A poza tym historia przedstawiana w filmach, bajkach itp diametralnie różni się od tego, co jest w książce . Opowieść ta pokazuje jak człowiek może sam sobie zaszkodzić, jak to czego pragnie może go zniszczyć. Jest tu dużo emocji, moje były bardzo skrajnie. Raz stałam za Wiktorem, a raz za jego "wytworem". Ciężko mi było opowiedzieć się za jedną ze stron.

Polecam przeczytać, jeśli ktoś tak jak ja nigdy nie poznał prawdy tej historii.

× 1 | link |
GI
@Giovanna
2007-09-18
8 /10
Przeczytane

Juz sama historia powstania tej powiesci to niezla opowiesc...Pewnego wietrznego zimowego wieczora, nad jeziorem Geneva we Wloszech, dwoch wielkich romantykow agielskich, Byron i Shelley zalozylo sie, ktory z nich napisze lepsza powiesc grozy...Zaklad, ku zdumieniu wszytkich, wygrala 19-letnia Mary. I tak powstala jedna z piekniejszych przypowiesci o potrzebie milosci, cierpieniu, ludzkim strachu, okrucienstwie, niewiedzy... Piekna, poruszajaca i dajaca do myslenia.

× 1 | link |
@PonuryDziadyga
@PonuryDziadyga
2021-12-26
5 /10
Przeczytane 2015

Pani Shelley należy się szacunek za to, że jej "Frankenstein" jest pradziadkiem tak prężnego gatunku jak sci-fi, prawdziwym nestorem i prekursorem. Ale po lekturze dochodzę do wniosku, że ten sentyment... to jedyne, co ma na swoją obronę ta słynna powieść.
Viktor Frankenstein to postać, której nie da się polubić. Arogancki, narcystyczny paniczyk ("wiem że strasznie cierpisz, ale spójrz jak mi jest źle!"), buc bez krzty honoru i odpowiedzialności. Jego inwokacyjne monologi uderzająco przypominają wzdychanie zapłakanego Wertera. Nawiasem mówiąc: znaczna część postaci jest wzorowana na osobach ze ścisłego otoczenia autorki(łącznie z imionami). Także niektóre miejsca zgadzają się z jej biografią.
Historia potrafi się momentami obronić, ale pełno w niej ogromnych dziur i kosmicznych nielogiczności, a głupota (inne określenie nie pasuje) autorki może wywołać gorączkę i zatwardzenie. Narracja fatalna, przegadana, zanudza czytelnika na śmierć. Jedynymi jasnymi punktami są: historia opowiadana przez Potwora i listy Roberta Waltona - choć za elementami epistolarnymi nie przepadam, jednak to akurat była miła odmiana.

Ile znaczy sentyment? Cóż, nie aż tyle, żebym miał tę grafomanię uznać za książkę dobrą, pomimo poruszenia w niej wielu ważnych tematów, aktualnych tak w XIX wieku, jak i obecnie. Wydaje mi się, że autorka, znudzona dzierganiem kolejnego szalika, zazdrosna o zajęcie męża - literata, sama złapała za pióro i wyszło to coś. Szkoda że ktoś z większym talen...

| link |
@19emilka93
2020-01-20
6 /10
Przeczytane Wyzwanie LC 2019

Czyta ją się długo przez to, że jest to powieść epistolarna. Każdy list to kolejny puzzel, który pozwala nam poznać prawdziwą historię symbolu naszych czasów- Frankensteina. Co ważne, nie jest to imię potwora a jego twórcy( może więc jednak osoby o jeszcze większej winie?).
Poznajemy ojca, który stworzył życie jedynie bazując na nauce. Mamy również możliwość poznać wersję drugiej strony, odczucia i problemy. Narrator nie ocenia, dlatego czytelnik sam musi podjąć decyzję, kogo uzna za ofiarę, a kogo za oprawcę.

Książka napisana jest starannym językiem, z dbałością o szczegóły. Choć krótka, nie dziwię się, że wzbudziła powszechny zachwyt. Wielu współczesnych autorów mogłoby uczyć się sztuki pisarskiej, od autorki.
Powieść ta pomimo upływu lat nie traci na aktualności. Współcześnie jeszcze bardziej mogą intrygować poruszane kwestie. Teraz, gdy nauka rozwija się coraz bardziej, a ludziom brak obawy przed swoimi działami- jeszcze bardziej zastanawia kwestia, gdzie kończą się granice nauki,a zaczyna igranie ze śmiercią.

| link |
@sylwiam
@sylwiam
2024-10-23
10 /10
Przeczytane

Podróż marzeń

Po raz kolejny sięgnęłam po książkę “Frankenstein” Mary Shelley, bo chciałam lepiej zrozumieć o co w niej chodzi.

Pomysł napisania opowieści o Frankensteinie powstał latem 1816 roku w Genewie, podczas czytania historyjek o duchach przez troje przyjaciół chcących dla zabawy stworzyć podobne opowiadanie.

Robert Walton wyrusza w podróż marzeń i spotyka pewnego osobnika, który opowiada mu o swoim problemie, przedstawionym w całości na dalszych kartach utworu.

Jest to opowieść o zgubnym umiłowaniu nauki, o tym do czego może doprowadzić chora ambicja. Warto przeczytać tę powieść.

| link |
@navenien
@navenien
2012-07-29
8 /10
Przeczytane

Być może książka nie sieje grozy teraz, ale starszą literaturę należy rozpatrywać według epoki, w której została napisana, a nie według współczesnych książek. Moim zdaniem dobrze jest wrócić do pierwowzoru Frankensteina, ponieważ poprzez liczne adaptacje wiele wątków zostało zmienionych, a postaci mają mylące imiona. Pomysł na opowieść okazał się rzeczywiście szokujący, szczególnie jak na początki tego gatunku.

| link |
@Sango
@Sango
2014-01-11
10 /10
Przeczytane

był momenty, które faktycznie wywołały u mnie gęsią skórkę. Czyta się wspaniale. Akcja rozwija się niesamowicie. Od chwili,gy Wiktor zaczyna eksperyment który wpłynął na jego dalsze losy,praktycznie ciężko wymyślić jakieś rozwiązanie które zakończyło by sprawę pomyślnie...nieszczęścia nakręcają się nawzajem jak trybiki w zegarze...tyle bez spoilerów ;) klasyk.

| link |
@Nermal
@Nermal
2007-08-30
8 /10
Przeczytane

Opowieść o tym jak człowiek może paść ofiarą własnej ambicji i żądzy wiedzy. Twórca nie kochając własnego dzieła pada ofiarą zemsty samotnej, cierpiącej istoty.

| link |
@Jenny_89
2010-01-09
10 /10
Przeczytane

Historia, która skłania do głębszych przemyśleń i na długo pozostaje w pamięci...

| link |
@Komar
@Komar
2010-08-18
8 /10
Przeczytane

Cholernie piękna i smutna historia.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Nieuczony wieśniak spostrzegał dokoła żywioły i wiedział, jak je praktycznie wykorzystać Najbardziej uczony filozof wiedział niewiele więcej.
Któż interesowałby się losem mordercy oprócz kata, który czekał na swoją zapłatę?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Wyspa skarbów
Wyspa skarbów
Robert Louis Stevenson
7.1/10
Wydanie ilustrowane.
W 80 dni dookoła świata
W 80 dni dookoła świata
Juliusz Verne
7.8/10
"W 80 dni dookoła świata" to najsłynniejsza powieść Juliusza Verne’a, pełna przygód, niespodzianek ...
Przypadki Robinsona Cruzoe
Przypadki Robinsona Cruzoe
Daniel Defoe
7.2/10
ISBN: 9788328239814 (seria próbna?)
Biały Kieł
Biały Kieł
Jack London
8.4/10
Ostatni Mohikanin
Ostatni Mohikanin
James Fenimore Cooper
8.0/10
Dracula
Dracula
Bram Stoker
8.2/10
© 2007 - 2024 nakanapie.pl