Estera

Biblijna Estera była piękną i mądrą kobietą. Urodzona w żydowskiej rodzinie, wcześnie osierocona, wychowuje się otoczona miłością, w domu kuzyna i jego żony. Wychowywana zgodnie z nakazami wiary rodziców marzy o beztroskim życiu. Jej los się odmienia gdy zostaje porwana przez handlarzy niewolników i sprzedana do haremu króla Persji - Kserksesa. By ukryć swoje żydowskie pochodzenie zmienia imię Hadassa na Estera. Urodą i inteligencją zdobyła serce króla, który pojął ją za żonę. Jednak nie wszystko złoto co się świeci. Dwór królewski i harem to miejsca intryg, zdrad, podszeptów fałszywych przyjaciół. Króla męczą jego własne demony. Żydom w Persji grozi wielkie niebezpieczeństwo, czy królowa Estera zdoła ocalić swój naród? A może i jej grozi śmierć gdy wyjdzie na jaw, że oszukała króla? Narracja prowadzona jest na zmianę przez Hadassę / Esterę i zaufanego służącego króla - eunucha Charbonę, który staje się przyjacielem Estery. Poznając sytuację z dwóch punktów widzenia dowiadujemy się więcej o zakulisowym życiu dworu królewskiego. Czyta się szybko i lekko, chętnie sięgnę po następne tytuły z tej serii.

Kim była Estera? Tytułowa bohaterka książki Angeli Hunt to postać biblijna, królowa o barwnym życiu. I chociaż okładka może nam sugerować, że to romans to w praktyce jest to opowieść o sile kobiety. Autorka dobrze się przygotowała do tworzenia w, bądź co bądź, trudnym gatunku i to musiało skończyć się sukcesem.

Angela Hunt świetnie poradziła sobie z przedstawieniem postaci, tak że stworzyła kobietę realną, z wadami, z zaletami, pokazała przemiany, dorastanie i to jak życie kształtowało jej charakter. Oprócz świetnej cześci fabularnej również styl autorki jest bardzo dobry, lekko płynie się przez całą powieść, a czytanie to czysta przyjemność.

Estera to książka historyczna, która Was zaskoczy. Pełna miłości, ale i zdrady, intryg i spisków. Dla koneserów gatunku pozycja obowiązkowa, ale również fani obyczajówek będą usatysfakcjonowani. Mnie się podobała i czekam na kolejne książki z serii Niebezpieczne piękno.

Pierwsza z cyklu powieść Angelii Hurt rozpoczynająca serię „Niebezpieczne piękno” skojarzyła mi się z popularnym serialem telewizyjnym. Mam na myśli „Wspaniałe stulecie”, czyli historię Sulejmana Wspaniałego. Nigdy nie oglądałam tego serialu systematycznie, ale gdy już zawiesiłam na nim oko, potrafił mnie wciągnąć przez liczne intrygi, oszałamiające stroje i piękną scenerię. Gdy zaproponowano mi recenzję książki „Estera. Królewskie piękno”, pomyślałam sobie „a dlaczego nie?”. Zwykle nie sięgam po powieści historyczne, co nie znaczy, że ich nie lubię. Wręcz przeciwnie. Bardzo doceniam autorów, którzy aby stworzyć dopracowane dzieło, muszą przeprowadzić skrupulatny research. Miałam ochotę na oryginalną lekturę, diametralnie różniącą się od książek po które zwykle sięgam. I wiecie co? Nie żałuję tej decyzji. To rzeczywiście była ciekawa przygoda, która potrafiła skutecznie pobudzić wyobraźnię.

Oczywiście miałam obawy. A co jeśli książka okaże się nudna, ponieważ będzie zawierać zbyt wiele suchych faktów z starożytności? Na szczęście autorka stanęła na wysokości zadania. Czytając i stopniowo coraz bardziej zanurzając się w barwnych opisach królestwa, zapomniałam czym w ogóle może być nuda. Mamy niepowtarzalną okazję poznać liczne ciekawostki z świata politycznego oraz kulturalnego Persji w V wieku p.n.e.

Estera to kobieta o niezwykłej urodzie, którą niektórzy z nas mieli okazję poznać na kartach Biblii. Śledziłam jej dramatyczne losy z dużym zainteresowanie...

Hadassa była piękną dziewczyną, która nie doceniała własnej urody. Dostrzegli ją jednak inni.
Marzyła o życiu w pałacu i pięknych strojach. Gdy jej marzenie się spełniło, okazało się, że to złota klatka.
Estera, na skutek wydarzeń zewnętrznych, powoli zmieniała swoje priorytety, by ostatecznie stanąć w obronie swojego ludu.
Rozkochała w sobie króla nie tylko za sprawą nieprzeciętnej urody, lecz także charakteru. Była piękną i silną kobietą. Opowieść o jej życiu w haremie wciąga, od książki trudno się oderwać. Opisany świat łatwo sobie wyobrazić za sprawą szczegółowych opisów pałacu i zwyczajów w nim panujących. To świat piękny i okrutny zarazem. Persowie stworzyli wspaniałe imperium pełne skarbów, kochali piękno, lecz bywali także bezwzględni a przeciętna kobieta nie miała nic do powiedzenia. W tym świecie młodziutka królowa musi wywalczyć swoje racje, by ocalić najbliższych.
Historię poznajemy z punktu widzenia dwóch narratorów: tytułowej bohaterki oraz nadzorcy haremu, eunucha Charbony. Autorka kładzie nacisk na część obyczajową, historia przewija się w tle, lecz nie jest najistotniejsza. To przede wszystkim niezwykle obrazowa biografia królowej Estery. Mnie zdecydowanie zachęciła do sięgnięcia po kolejne tomy tej autorki. Polecam!
Dziękuję wydawnictwu Między Słowami za egzemplarz recenzencki.