To powieść szkatułkowa, a ostatnio trudno o dobrą książkę tego rodzaju. Tutaj autorce udało się napisać ciekawie i nie pogubić się w wątkach, których jest moc. Młoda Polka w Londynie (interesujący i dobrze oddany klimat współczesnej emigracji zarobkowej w tym mieście)tłumaczy nietypową powieść z języka hiszpańskiego, która klimatem przypomina baśnie i legendy (siłą wydana za mąż dziewczyna rzuca klątwę na wioskę), czyta listy od matki swojej pracodawczyni, która wspomina w nich czasy PRL-u. Szkoda, ze taka cieniutka ta książeczka, bo aż prosi się o zagłębienie w różne wątki, o pogłębienie ich. Tym, co najbardziej zwraca uwagę w „Eremancie”, jest niesamowita sugestywność obrazu, plastyczność opisu miasteczka, uczucia ludzkie. Książka porusza ważne tematy - brak zdolności porozumiewania się ludzi między sobą w dzisiejszym świecie, ale pozostawia niedosyt - zbyt tego mało, wszystko pobieżne i skrótowe.
http://zielonowglowie.blogspot.com