Dzień po przyjęciu urodzinowym Hinazuki nie przyszła do szkoły. Satoru dobrze wiedział co to znaczy - nie zdołał jej ocalić. Zdesperowany rusza do domu Kayo, ale nie trafia na jej ślad. Historia zaczyna się powtarzać, dochodzi do kolejnych porwań. W pewnym momencie chłopak budzi się ponownie w roku 2006 – teraźniejszości, w której ciąży na nim zarzut morderstwa własnej matki. A jednak okazuje się, że przeszłość odrobinę udało się zmienić...