Dzwonki, gwiazdki i słomki
Na belce zacepię
Z miodu, korzeni i mąki
Pierniki ulepię
(...) s.99
Matylda, miastowa dziewczyna, pragnie choć raz poczuć prawdziwą magię świąt w otoczeniu tradycji, najlepiej na polskiej wsi. Przypadkiem wkręca się w rodzinne świętowanie do koleżanki z pracy... Już ruszają sanie przez zaśnieżone tereny wprost do wsi Boguduchów na Podlasiu. Woźnica wpisujący się w iście sielski klimat, białe pola, sanie i śnieżne czapy spadające na głowę - bohaterka wniebowzięta! Dla czytelnika Matylda może wydać się momentami irytująca, w innych chwilach staje się niewiarygodna poprzez zaprzeczanie samej sobie, swojemu charakterowi, zapalczywości. Poza tym jest znośnie. W końcu to ona jest tu kreatorką wiele zdarzeń, co raz nie przeszkadza, a innym razem mocno utrudnia życie Halszce.
"Dzwonki, gwiazdki i słomki" to typowa świąteczna opowieść na wesoło. Są młodzi ludzie, przychodzi zauroczenie, powstają w ich głowach różne pomysły na życie, biznes. I tak, oczywiście, pełno w niej niewiarygodności albo jak ktoś woli - zbiegów okoliczności. Jednocześnie ma to wszystko niepowtarzalny urok, bo ubrane jest w dawne świąteczne zwyczaje, rodzinne tradycje zakorzenione w regionie, te których historia Podlasia podaje nam Renata Kosin na tacy. A przy tym objaśnia się miastowej, wedle powiedzenia: "jak krowie na granicy", czym dziś już wieś nie pachnie, a co nadal można tam znaleźć. I jak odnaleźć się w tej gmatwaninie tego co było, a co już nie jest, co warte zachowania i pielęgnowania w nowoczesnym zimnym świecie.
Większości z nas z czasem wszystko powszednieje, już nie dostrzegamy interesujących szczegółów, raczej pragniemy odmiany. Zarówno ci, którzy żyją na wsi, jak ci z miast nudzą się swoim życiem, a zmieniając miejsce szybko dostrzegają jego dobre strony, potrafią nie jedno docenić. Troszkę ta historia jest o tym jak wrócić do harmonii z samym sobą, by nie przestawać doświadczać wszystkimi zmysłami, mieć z tego radość, kochać i nie trwonić marzeń oraz pielęgnować przeszłość by być spełnionym w przyszłości.
*Wyzwanie naKanapie'2023 - 10. Książka, która cieszy lub śmieszy.