6 kwietnia 1994 r. zestrzelony został samolot, na pokładzie którego znajdował się prezydent Rwandy - Juvenal Habyarimana. Jego śmierć stała się bezpośrednią przyczyną do rozpoczęcia ludobójstwa. Od 7 kwietnia do 15 lipca 1994 r. życie straciło ok. miliona osób wywodzących się z plemienia Tutsi. O tym, jaka tragedia rozgrywała w tym czasie na teren... Recenzja książki Dzisiaj narysujemy śmierć
"Tysiące trumien. W jednej szczątki nawet pięćdziesięciu osób. Przez sto dni zabijano tu dziesięć tysięcy ludzi dziennie, czterystu w ciągu godziny, siedmiu w ciągu minuty. "Kraj tysiąca wzgórz i miliona uśmiechów" zamienił się nagle w kraj miliona śmierdzących trupów"*. Czytając kolejne reportaże Wojciecha Tochmana ma się wrażenie, że szczyt bes... Recenzja książki Dzisiaj narysujemy śmierć
Książka 'zaiste' na Wielki Tydzień. Czytałam z wielką 'gulą' w gardle. Takiego natężenia przemocy nie ma nawet w opowieściach o Wołyniu, np. krojenie mężczyźnie ręki kawałek po kawałku. I wiele, wiele innych. Ogląda się już programy o miejscach pamięci w Rwandzie i te stosy czaszek robią wrażenie. Ja czytałam ze strachem, żeby to się już nigdzie w... Recenzja książki Dzisiaj narysujemy śmierć
Wojciech Tochman jest jednym z najlepszych polskich reportażystów. Wstyd mi się przyznać, że ,,Dzisiaj narysujemy śmierć" jest moją pierwsza książka tego autora. Niech obroni mnie fakt, że przeczytałam ją w naprawdę rekordowym tempie. Aspiracją Tochmana jest wyjaśnienie czytelnikowi, jak to się stało, że ,,kraj tysiąca wzgórz i miliona uśmiechów... Recenzja książki Dzisiaj narysujemy śmierć
Długo nie mogłam się zabrać do napisania recenzji tej powieści-reportażu. Bo lekcję śmierci, jakiej udziela czytelnikowi Wojciech Tochman jest przerażająca, trudna i ciężka w odbiorze a tym bardziej w ujęciu słowami. 6 kwietnia 1994 r zestrzelono samolot prezydenta Rwandy. To był impuls do rozpoczęcia ludobójstwa. Bojówki Hutu rozpoczęły mordowani... Recenzja książki Dzisiaj narysujemy śmierć
Tochman przywalił mnie tą książką jakby ważyła tonę, a ma zaledwie 150 stron... O ludobójstwie w Rwandzie trochę się już naczytałam, film obejrzałam, ale reportaż polskiego twórcy spowodował, iż jestem w wielkim szoku; mam w głowie nowe połączenia, ale nie są to synapsy neuronów, a jelita ofiar. Litery układające się w słowa niejednokrotnie raniły ... Recenzja książki Dzisiaj narysujemy śmierć