Czym kończą się nieprzemyślane decyzje, nadmierne zaufanie wobec obcych i nieznajomość reguł rządzących baśniami?
Już wkrótce przekona się o tym mała Nora. Podczas rodzinnego pikniku dziewczynka gubi się w lesie i trafia do samotnej, drewnianej chatki. Mieszkająca w niej staruszka wydaje się całkiem sympatyczna i częstuje Norę niezwykłym napojem, dzięki któremu dziewczynka po raz pierwszy od dłuższego czasu zwycięża w rozgrywce w państwa-miasta, ucierając nosa przyjaciółce. Jednak kolejne spotkanie z tajemniczą staruszką nie będzie już tak udane. Kiedy Nora ulega namowom i zgadza się, by kobieta za sprawą zaklęcia, mogła zagościć w jej ciele w czasie dorocznego święta, dziewczynka nie podejrzewa jeszcze, że to początek prawdziwych tarapatów, z których będzie mogła się wyplątać jedynie dzięki odwadze, wytrwałości i wsparciu przyjaciół…
Przez jakiś czas Nora nie mogła sobie przypomnieć, gdzie znajdowała się chatka staruszki, ale w końcu udało jej się odnaleźć drogę. W oddali zarysowywał się już kształt domku, lecz dziewczynkę opanował niepokój. Las nie był tak zachęcającym miejscem w czasie pochmurnej pogody. Czuła się nieswojo i aż drgnęła, gdy usłyszała odległy pomruk burzy. Zatrzymała się przed wejściem, niepewna swego. Ostatecznie zdobyła się na odwagę i zapukała do drzwi. Zawsze bezpieczniej było przeczekać burzę w schronieniu.
Podobnie jak poprzednim razem, drzwi chatki otworzyły się po dłuższej chwili.
– Dzień dobry! – przywitała się Nora.
– To ty… – powiedziała staruszka. Spod chustki prawie nie widać było jej twarzy. – Co cię sprowadza?