“Dziewczyna z wieży” to druga część trylogii zimowej autorstwa Katherine Arden. Dla przypomnienia, pierwsza nosi tytuł „Niedźwiedź i Słowik”. Zalecam czytać po kolei, żeby w pełni zrozumieć historię Wasi. Obie części są przecudowne, magiczne, bajkowe, przesiąknięte historią średniowiecznej Rusi i tak fascynujące, że niełatwo jest oderwać się od lektury. Pamiętajcie, nigdy nie jest się zbyt dorosłym na czytanie baśni 😊
Wasia nie jest zwyczajną dziewczyną. Nie zamierza wychodzić za mąż, nie chce trafić do klasztoru, nie chce wieść typowego dla tych czasu kobiecego życia. Wybiera swoją drogę, drogę magii, czarów, bożków, duchów i duszków. Czy ta droga pozwoli jej ocalić rodzinę? Czy uda jej się pomóc Wielkiemu Księciu Moskiewskiemu? Czy Moskwa zostanie uratowana?
Jestem pełna podziwu dla autorki, „Niedźwiedź i słowik” była jej debiutem, „Dziewczyna z wieży” to druga książka w dorobku Katherine Adler. Jej fascynacja historią Rosji jest widoczna w jej książkach i udziela się czytelnikowi. Płynna narracja, lekkie pióro, znajomość tematu, szczypta magii, garść przygód, to przepis na sukces.
Bardzo się cieszę, że trzecia część jeszcze przede mną.