Greg Heffley ma przechlapane. Zdewastował szkolne mienie i już czuje oddech policji na karku. Teraz tylko jedno może uratować mu skórę. Śnieg. Tak się szczęśliwie składa, że nadchodzi śnieżyca stulecia i dom Heffleyów zostaje odcięty od świata. Co za ulga! Ale czy na pewno? Greg, zmuszony do opieki nad upiornym młodszym braciszkiem, dostaje białej gorączki…