"Dotyk przeznaczenia" Marty Grzebuły opowiada o losach kobiety, która przez dwadzieścia lat żyje w przekonaniu, że jej małżeństwo jest idealne. Okłamuje siebie i bliskich. Ukrywa bolesną prawdę, bojąc się nie kompromitacji, ale tego, że zmarnowała tyle lat. Zdradzana, podporządkowana mężowi, skazana na życie w czterech ścianach, jako "pani domu" tak naprawdę pogrąża się w depresji. Nie dostrzega tego ani mąż, ani córka. Ale wszystko do czasu. Ta bezwolna, żyjąca w iluzorycznym świecie kobieta, w końcu zaczyna pojmować i akceptować prawdę, również tę skrywaną w przeszłości. Lecz czy kłamstwo, na którym zbudowała życie swoje, jak i życie córki i męża, w końcu wyjdzie na jaw? Powieść nie należy do tak zwanych łatwych i przyjemnych ani też do takich, które kończą się happy endem. Wnikliwy czytelnik tej lektury musi sięgnąć do świata, w którym sam nigdy być może nie chciałby się znaleźć. Ale świat ten - niedostrzegalny, pomijany szeptem, niestety istnieje i nie da się od niego uciec. Przeciwnie, wraz z bohaterami powieści czytelnik będzie brał udział w odkrywaniu własnych emocji i szukaniu odpowiedzi na często niewygodne pytania, które we wstępie zadała autorka.