Opinia na temat książki Dom przy Foster Hill

Jest to naprawdę bardzo dobra książką. To co mi się w niej najbardziej podoba to dwutorowa akcja, dzięki której dowiadujemy się tego co działo się wcześniej jak i teraz. Obie historie, chociaż dzieliły je prawie sto lat mają ze sobą coś wspólnego. Stopniowo odkrywamy karty i z każdym rozdziałem dowiadujemy się coraz to więcej informacji i sekretów.

Oczywiście cała książka skupia się na domie przy Foster Hill, czego można było się spodziewać po samym tytule. To nie jest zwykły dom, dom ten skrywa wiele tajemnic, nieodgadnionych albo celowo zatuszowanych.

Kaine trafia do domu przy Foster Hill pod wpływem impulsu. Dwa lata temu straciła męża w wypadku, chociaż sama uważa, ze to było morderstwo, jednak nikt jej nie wierzy i uważają, że jest chora psychicznie. Za sprawą biura nieruchomości zostaje właścicielką domu przy Foster Hill. Jednak przebywając na miejsce Kaine zupełnie nie tego się spodziewała. Dom jest w opłakanym stanie, jest przerażający i skrywa wiele tajemnic. Jednak trafiła do miejsca gdzie żyła jej praprababka i dziewczyna chce odkryć wszystkie rodzinne tajemnice. Czy jej się to uda?

Czy książka trzyma w napięciu do końca? Zdecydowanie tak. Samo zakończenie jest bardzo zaskakujące.