Z wojny światowej Stany Zjednoczone wyszły jako pierwsza potęga gospodarcza planety, lecz wciąż jeszcze karzeł polityczny, nie przygotowany ani do swej czołowej roli, ani do frontalnego starcia z Rosją. Z tej perspektywy zwycięstwo w zimnej wojnie tym bardziej jawi się wręcz pomnikowo. Nic dziwnego, że wiek XX nazywany jest stuleciem Ameryki i zapewne miano to może przejść na stulecie następne - fragment książki