Opinia na temat książki Dobrzy uczniowie nie zabijają

Dobrzy uczniowie nie zabijają - Marcel Moss

„Z okazji nadchodzących wakacji licealistka Edyta Grońska ściąga znajomych do domu letniskowego swoich rodziców. Liczy, że odwróci ich uwagę od imprezy organizowanej w tym samym czasie przez skonfliktowaną z nią Martę Najdowską.

Marta, uczennica liceum Freuda, wierzy, że najgorsze ma już za sobą. Do niedawna wyrzutek i ofiara przemocy rówieśniczej, dziś spełnia się jako szkolna gwiazda i podcasterka niosąca pomoc nastolatkom w trudnej sytuacji. Gdy przyjaciele donoszą jej o imprezie u Edyty, za ich namową decyduje się udać nad Zalew Zegrzyński i skonfrontować z rywalką.
Tej samej nocy z wody zostaje wyłowione ciało jednej z osób bawiących się u Edyty. Marta, która chwilę wcześniej wybrała się na samotny spacer po plaży, zostaje oskarżona o zabójstwo. W internecie rozpętuje się piekło...”

To już kolejna książka autora po którą sięgam.
Jestem pod wrażeniem jak ważne aspekty porusza w serii Liceum Freuda. Tym razem na tapecie mamy współczesna młodzież uzależniona od social mediów i ich zasięgów oraz lajków gdzie posty mają się wybić, a do tego temat hejtu, gdzie na każdym kroku każdy sobie rzuca przysłowiowe świnie, gdzie może pojawić się depresja.
Uważam, że warto mówić o tym głośno i kolejny raz jestem wdzięczna, że mogłam przeczytać fantastyczną fikcję literacka, która odzwierciedla dzisiejsze czasy i ich problemy, z którymi mierzą się młodzi ludzie.
Dobrze skonstruowana powieść, którą przeczytacie w jedno popołudnie. Warto po nią sięgnąć, gdyż skłania do refleksji, a jak wiecie bardzo sobie to senie w powieściach.
Jedyny zarzut mam do samego sprawcy, szkoda że w pewnym momencie mamy go na talerzu, nie wiem czy to było zamierzone czy nie, jednak fani gatunku od razu na to wpadną ;)
Niemniej zachęcam do czytania, fantastycznie skonstruowany thriller w którym fikcja zaciera się z życiem :)

Współpraca- Wydawnictwo Filia