Dni bezmięsne wprowadziło zarządzeniem Ministerstwo Handlu Wewnętrznego 31 lipca 1959 roku: od tego czasu w poniedziałki w stołówkach podawano wyłącznie dania jarskie, w sklepach mięsnych sprzedawano tylko podroby, salcesony, kaszanki, słoninę oraz smalec.
- Jaka jest różnica między sklepem mięsnym przed wojną a dzisiaj? Taka, że przed wojną na takim sklepie było napisane „Rzeźnik” a w środku było mięso i wędliny, dziś jest napisane „Mięso i wędliny” a w środku jest rzeźnik – komentowała ulica.
Jest o książka o życiu codziennym w PRL w latach 1956-1989, czyli o: handlu, usterkach budowlanych, „froncie walki o wodę”, jeżdżących stadami trolejbusach, przedpłatach na auta i czterech stacjach benzynowych na całe miasto, dwóch telefonach na 100 mieszkańców, o telewizji i wybuchających „Rubinach”, hotelach, teatrach i kinach, plażach i zakazie kąpieli, o bulwarze, molo Południowym i basenie żeglarskim. A także o pierwszej Operacji Żagiel sprzed 40 lat i spotkaniu z papieżem Janem Pawłem II w 1987 r.