Tomik poetycki
lubiłeś nosić moje torby plecak
a w nich ciężary których
nie było widać nikt ich dotąd
nie wyjął zostały gdzieś
czym były naprawdę nie wiadomo
wypuszcza się w podróż wyobraźnia
stok łagodne długie podejście
znów zabierasz mi plecak i niesiesz
a ja czuję ciężar twojej nieobecności
Barbara Gruszka-Zych