Był niczym czarny archanioł, który przybył mi na ratunek choć poprzysiągł mi zemstę.
Victor Hyde jest uznanym prawnikiem i delikatnie mówiąc nie przepada za ludzkim towarzystwem.
Na sali sądowej znany jest ze swej skuteczności i bezwzględnego punktowania przeciwników.
Jego codzienność zaburza jednak przypadkowe spotkanie w pewnej londyńskiej księgarni, gdzie pewna śliczna panna ucięła sobie pogawędkę ze sprzedawcą - zresztą ku jego irytacji. Chcąc wymóc uległość nieznajomej mężczyzna głośno napomina ją by się pospieszyła ponieważ on nie zamierza spędzić całego dnia w tym miejscu.
Ku jego zdziwieniu Clara nie traci rezonu pod jego karcącym spojrzeniem, lecz odpowiada celną ripostą.
Niestety okazuje się, że dziewczyna nie może sobie pozwolić na zakup wymarzonej książki.
Pod wpływem impulsu przystojny adwokat zgadza się dołożyć uroczej blondynce brakujące pieniądze w rewanżu proponując wspólny spacer, który kończy się .. wybuchem namiętności. I gorącym romansem..
Ta obiecująca znajomość kończy się jednak równie raptownie jak się rozpoczęła.
Panna Barnett znika z życia Hyde'a pozostawiając jedynie lakoniczną wiadomość, a wkrótce potem w kronice towarzyskiej pojawia się zawiadomienie o jej zamążpójściu..
Trzy lata później losy dawnych kochanków splatają się ponownie .
Młoda kobieta zwraca się o pomoc do Victora wiedząc, że jest jego zaprzysięgłym wrogiem.
Ten nie pozwalając jej niczego wyjaśnić zgadza się udzielić wsparcia, lecz cena jakiej żąda okazuje się wyjątkowo wysoka.
Jakie były motywacje dwojga zakochanych? Co ukrywa pan Fitzwalter i dlaczego?.
Czy konwenanse staną na drodze uczuciu?
I znów wsiąknęłam w świat londyńskiej artstokracji dzięki świetnej powieści z cyklu Co to za para Melisy Bel i jedno muszę autorce oddać - jej bohaterki nie są szarymi myszkami czy damami w opresji , a charakternymi kobietami, które wiedzą czego chcą i nie boją się o to walczyć, choć ich sytuacja nie należała do łatwych. Hipokryzja , wpływy, zakazana miłość i pozory.
A do tego mężczyzna obok którego nie można przejść obojętnie i szczerze przyznam,że bardzo podobało mi się to, że przystojny prawnik potrafi nazwać swoje emocje i przyznać się do błędu zaś intryga niesamowicie mnie pochłonęła.
Gorąco polecam i czekam na nową serię spod pióra Melisy ❤️