Opinia na temat książki Demoniczny mecenas

Być może mieliście okazję poznać już niektórych bohaterow cyklu "Co za para!" (jeśli nie, polecam to zmienić). Jak to w romansach zazwyczaj bywa, są tutaj przystojni dżentelmeni i piękne kobiety, ale za to z jakim charakterem! Oj, one potrafią zawrócić w głowie i ustawić do pionu każdego kawalera (i nie tylko). Tak było również w przypadku Clary, która mimo swojego młodego wieku, nie bała stawić się czoła Mecenasowi z piekła rodem i złamać mu serce. Los jednak lubi być przewrotny i może jeszcze dużo namieszać w życiu Clary i Victora.

Co tu dużo mówić... No podoba mi się ta książka i to bardzo! W tej części dzieje się dużo już od samego początku. Nie ma tutaj niepotrzebnego rozwlekania tematu. Nie ma zabawy w subtelności. Ma być hate, ma być love i to właśnie tutaj znajdziemy, bez trwającej w nieskończoność "gry wstępnej".

Nie zabraknie tutaj niepowtarzalnego klimatu, który potrafi stworzyć autorka, nie zabraknie wyrazistych, mocnych postaci, nie zabraknie ciętego języka, nie zabraknie namiętności ani, przede wszystkim, wspaniałej dawki emocji, która pozwoli oderwać się od rzeczywistości i przenieść tam, gdzie spełniają się niektóre fantazje.

"Demoniczny mecenas" to historia, którą chłonie się z zapartym tchem i wypiekami na twarzy. To także opowieść o przeciwstawianiu się krzywdzącym regułom, trudnych relacjach rodzinnych, walki o swoje szczęście i zemście, która całkowicie odbiega od początkowych wyobrażeń. Jak widzicie, na nudę z pewnością nie możemy tutaj narzekać. Poddajcie się więc niewątpliwemu urokowi Victora oraz zadziornej i demonicznie atrakcyjnej Clarze, a Melisa Bel zadba o to, byście mieli o czym myśleć w nocy 😉 Na pewno nie pożałujecie, polecam 🔥

Współpraca z autorką.