Opinia na temat książki Cztery pory magii

@S.anna @S.anna · 2023-10-07 16:36:40
Przeczytane Czytam z młodzieżą Literatura polska Mam
Nie lubię opowiadań. Trochę winię za to uraz, który powstał na skutek przeczytania przeze mnie we wrażliwym wieku lat dziesięciu obszernego zbioru nowel pióra czołowych polskich pisarzy pozytywistycznych, a trochę własny charakter, który każe mi przywiązywać się do ludzi, miejsc i postaci fikcyjnych, przez co ciężko znoszę rozłąkę po paru zaledwie stronach. Czytam opowiadanie, przywiązuję się albo zaczynam interesować światem przedstawionym, a tu nagle - bum! I koniec, a ja zostaję wyrwana z czytelniczego letargu, rozczarowana i czytelniczo głodna.

Chyba, że.

Chyba, że mówimy o "Czterech porach magii".

Cztery autorki, cztery opowiadania, cztery pory roku, trzy uniwersa, w dodatku wszystkie dobrze mi znane (plus Marta Kisiel, która jako jedyna stworzyła opowiadanie poza dotąd opisywanymi przez nią światami). To trochę tak, jakby wpaść z wizytą do dobrych znajomych, ludzi i nieludzi, których zdążyło się nieźle poznać i polubić (albo nie, ale to nie szkodzi, bo i tak chce się wiedzieć, co u nich), i po prostu wchodzi się w znany już sobie świat bez trudu, a i wychodzi bez oporów, bo przecież i tak ma się poczucie, że można ich w każdej chwili odwiedzić i zostać z nimi dłużej, nie tylko w krótkich ramach opowiadań.

Opowiadania są różne, zabawne (Milena Wójtowicz, Marta Kisiel) i poważne (Aneta Jadowska, Magdalena Kubasiewicz), bohaterowie niektórych wyraźnie dojrzeli (Sara), i nawet o tych, których się... no... niekoniecznie lubi czyta się z zainteresowaniem (opowiadanie o Dorze jest IMHO znacznie lepsze niż heksalogia o Dorze :D), wszystkie w czytaniu przyjemne, komfortowe, inteligentne, pomysłowe.

Wielbicieli i wielbicielek czterech autorek zachęcać chyba nie trzeba, chociaż, przyznam, ciekawa jestem, jak odebrać mogą rzecz ci z czytelników, którzy weszliby w opisane światy po raz pierwszy, bez żadnej znajomości stworzonych wcześniej przez autorki uniwersów (oczywiście znajomość ich nie jest w najmniejszym stopniu wymagana, ani nawet potrzebna)?

Być może stanowić będzie pierwszy krok w stronę zupełnie nowych światów, czego wszystkim dotąd nie znającym utworów autorek szczerze życzę.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-08-28
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Cztery pory magii
Cztery pory magii
Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz
7.4/10
Seria: SQN Imaginatio

Każda pora roku ma swoją magię, a każda bohaterka swoje demony… Cztery pisarki. Cztery opowieści. Cztery pory roku. Cztery oblicza słowiańskiej mitologii i magii. Autorki, które tworzą i fantas...

Komentarze

Pozostałe opinie

Z antologiami różnie bywa. Trafiają się opowiadania lepsze i gorsze, jedne są ciekawe, inne trochę mniej. W przypadku "Czterech pór magii" jest inaczej. Przede wszystkim są to tylko cztery historie, ...

Och jak przyjemnie mi się słuchało tych czarownych, bardzo klimatycznych opowieści. Cztery opowiadania, każde napisane przez inną autorkę i każde z nich na inną porę roku, czyli na cały rok... Tak ja...

Mówiłam Wam ostatnio, że nie przepadam za zbiorami opowiadań. Ale mówiłam też, że te od Anety Jadowskiej to inna para kaloszy - na szczęście po lekturze "Czterech Pór Magii" podtrzymuję swoją opinię....

° Wójtowicz pozytywnie zaskoczyła mnie swoim cozy fantasy. Wiedziałam, że jej humor do mnie trafia, ale myślałam, że pisze raczej słabo, a tymczasem opowiadanie było na przyzwoitym poziomie. 3/5 ° Ku...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl