Każda pora roku ma swoją magię, a każda bohaterka swoje demony… Cztery pisarki. Cztery opowieści. Cztery pory roku. Cztery oblicza słowiańskiej mitologii i magii. Autorki, które tworzą i fantas...
Z antologiami różnie bywa. Trafiają się opowiadania lepsze i gorsze, jedne są ciekawe, inne trochę mniej. W przypadku "Czterech pór magii" jest inaczej. Przede wszystkim są to tylko cztery historie, ...
Nie lubię opowiadań. Trochę winię za to uraz, który powstał na skutek przeczytania przeze mnie we wrażliwym wieku lat dziesięciu obszernego zbioru nowel pióra czołowych polskich pisarzy pozytywistycz...
Och jak przyjemnie mi się słuchało tych czarownych, bardzo klimatycznych opowieści. Cztery opowiadania, każde napisane przez inną autorkę i każde z nich na inną porę roku, czyli na cały rok... Tak ja...
Mówiłam Wam ostatnio, że nie przepadam za zbiorami opowiadań. Ale mówiłam też, że te od Anety Jadowskiej to inna para kaloszy - na szczęście po lekturze "Czterech Pór Magii" podtrzymuję swoją opinię....