Jest to baśń polityczna o młodym kowboju z Teksasu, który przybywa do Nowego Jorku, przejęty ideami Organizacji Narodów Zjednoczonych, szybko jednak się do nich rozczarowuje i postanawia ośmieszyć przedmiot swego niedawnego uwielbienia, a przy okazji się wzbogacić.