Weszłam do lasu i… Nie chciałam z niego wychodzić. @Obrazek Czy zdarzyło się Wam, że po przeczytaniu książki nie mogliście dojść do siebie, pozbierać myśli w spójną całość? Ja miałam tak w tym przypadku. A mowa książce Wiktorii Korzeniewskiej pt. „Czerwona baśń” Książkę Wiktorii zaczynałam kilka razy, ale zawsze kończyło się na jednym r... Recenzja książki Czerwona baśń
„ – Tylko wiara w nas mogłaby pomóc. – Ja wierzę! Uśmiechnął się smutno. – Ty nie wierzysz, ty wiesz. A to olbrzymia różnica.” Są takie opowieści, które powoli, niczym mgła, ciężko i mozolnie otulają swoimi ramionami, zabierają nas w podróż do innego miejsca, do innego świata i do innego czasu. Gdy dni powoli zaczyna pętać ciężar jesieni i ... Recenzja książki Czerwona baśń
Na Wojtusia z popielnika Iskiereczka mruga – Chodź opowiem ci bajeczkę, Dalej się boję. Bajka będzie długa. Otwarcie tej książki jest pierwszym krokiem w stronę Lasu. Teraz, kiedy wiem, co się w nim znajduje, nie wiem, czy zrobiłabym to ponownie, czy wykonałabym ten ruch. Już rozumiem, że określenie "głupia dziewczyna" wypowiadane co jak... Recenzja książki Czerwona baśń
Od dzieciństwa uwielbiałam Czerwonego Kapturka. Mała dziewczynka idąca przez las do babci w czerwonym wdzianku z koszyczkiem zawsze bardzo mnie fascynowała. W „Czerwonej Baśni” autorstwa Wiktorii Korzeniewskiej (@slavicbook) poruszony został podobny motyw, jednak odbiegający od oryginału. Tutaj las jest czymś mrocznym, czymś, co żyje. Dodatkowo wz... Recenzja książki Czerwona baśń
Za wioską był las. Gęsty i zielony. W lesie zaś były ścieżki. Ścieżkami tymi podążały dziewczynki z wioski. Każda z nich, bez wyjątku, odziana była w czerwony płaszczyk z kapturem. Płaszczyki i dziewczynki były częścią umowy między wioską, a Tą. O Tej mówiło się różne rzeczy. Że mieszka w głębi lasu, że pożera ofiarowane jej dziewczynki. Ta nie mi... Recenzja książki Czerwona baśń
"Czerwona baśń" Wiktorii Korzeniewskiej to dość krótkie (objętościowo) opowiadanie, której motywem przewodnim jest historia dziewczynki niosącej lekarstwa i ciepły posiłek dla chorej babci. Jeśli dodam, że ta dziewczynka miała czerwoną pelerynkę z kapturkiem i wyglądała w niej uroczo, a po drodze do domku ukochanej babci zboczyła ze ścieżki, za na... Recenzja książki Czerwona baśń