Jakiś czas temu czytałam książkę "Miłość aż po rozwód". Książka bardzo mi się podobała, dlatego postanowiłam kontynuować przygodę z bohaterkami.
"Czas na miłość" to dalsze losy trzech zaradnych kobiet, z problemami i rozterkami. Ewelina, Joanna i Jadwiga starają się poukładać swoje życie, niestety nie jest to takie proste. Ewelina samotnie wychowuje córkę, jest wspaniałą matką, a do tego ma talent fryzjerski. Joanna powoli układa życie po rozwodzie, jednak przeszłość nie da tak łatwo o sobie zapomnieć. Jadwiga to starsza kobieta, która pracuje w bibliotece i czuje, że tam jest właśnie jej miejsce.
I właśnie wątek z ostatnią z kobiet wydał mi się najbardziej nostalgiczny. O ile Ewelina z Joanną jakoś sobie radzą, raz jest lepiej, raz gorzej, o tyle Joanna cały czas myśli tylko o innych, a chyba najwyższą pora w końcu zadbać o siebie i odciąć się od toksycznych relacji.
W książce pojawia się wątek Instagrama. Każda z pań udziela się aktywnie i czerpie z tego ogromną satysfakcję. Dzięki temu mogą podzielić się z innymi swoją pasją i oderwać się trochę od szarej rzeczywistości.
Bohaterki książki pokazują, że czasami można wpaść z deszczu pod rynnę, grunt żeby umieć się w porę otrząsnąć i zacząć czerpać z życia pełnymi garściami, bo szkoda czasu na zamartwianie się.