Chyba każdy marzy, żeby osiągnąć sukces w jakiejś dziedzinie. Chcemy być potrzebni, podziwiani, chcemy, by pamiętały o nas kolejne pokolenia. Rodzinie Wedlów udało zapisać się na kartach historii. Ich nazwisko zna chyba każdy, a wszystko za sprawą marki, którą stworzyli.
Monika Teresa Rudzka postanowiła przybliżyć czytelnikom „Czekoladową Dynastię”. W II tomie „Czas Emila” opisuję człowieka, który z niewielkiej rodzinnej manufaktury stworzył potężną, prężnie działającą firmę.
Autorka kreśli obraz konsekwentnego, pracowitego człowieka, dla którego rozwijanie firmy jest największą wartością. Pasją do cukiernictwa zaraża całe otoczenie. Wszyscy mieszkańcy domu Wedlów: żona Emila, dzieci, służba są w jakiś sposób związani z rodzinną firmą. Książka bardziej skupia się na ukazaniu relacji panujących w rodzinie Wedlów niż na procesie budowania firmy. Rudzka świetnie odwzorowała portrety psychologiczne postaci. Kiedy opisuje ich radość, czytelnikowi na usta ciśnie się uśmiech, a kiedy na kartach książki pojawiają się sytuacje dramatyczne, z oczu osoby czytającej niejednokrotnie płyną łzy.
Plusem książki jest również umiejętne połączenie fikcji literackiej z prawdziwymi wydarzeniami. W kawiarni Wedlów gości zarówno Ignacy Rzecki, jak i Bolesław Prus czy Henryk Sienkiewicz. Bohaterowie dyskutują o zmianach społecznych, jakie przyniósł koniec XIX wieku (np. rozmawiają na temat ślubu Lucjana Rydla z chłopką Jadwigą Mikołajczykówną). Autorka przyłożyła się do reaserchu. W książce znajdziemy drobiazgowe opisy pojazdów, czy pomieszczeń, które są tak dobrze wkomponowane w treść, że nie tylko czynią akcję bardziej wiarygodną, ale także zaciekawiają czytelnika.
Książka bawi, wzrusza i uczy. „Czas Emila” to idealny wybór nie tylko dla miłośników czekolady, ale także dla tych, którzy szukają ciepłej, wciągającej lektury na zimowe wieczory.