“Czarci ogród” to kolejna część sagi rodu Tyszkowskich. “Aptekarka” skradła moje serce, a historia Katji przeniosła mnie w zupełnie inny świat. Ta część zachowała tamten klimat i styl, bohaterowie nadal mają silne charaktery, a zielarstwo przeplata się z zabobonem i romansem.
Antoni nie może pogodzić się ze stratą Katji- z jednej strony nią gardzi, ale zielarka zawładnęła jego zmysłami. Wyżywa się na służbie i nie potrafi znaleźć swego miejsca. W jego głowie rodzi się pewien plan... tylko czy jest on godny realizacji przez hrabię? Czy Katja jest warta jego uwagi?
Wraz z kolejną częścią przenosimy się po raz kolejny do XIX wieku, gdzie bogaci mają władzę, mężczyźni są panami, a ubogie dziewki i chłopi mogą być jedynie służbą i prowadzić nędzny żywot w cieniu swych chlebodawców. Smutna wizja i nie raz przy czytaniu czuje się ogromną niesprawiedliwość i ból tych ludzi. Katja, choć wartościowa, niestety biedna i bez pochodzenia, nie ma szansy by żyć godnie, mimo że ludzie cenią jej wiedzę i leczy nawet panów. Zabobony i plotki niszczą jej reputację. Bohaterowie są tu nakreśleni z dużym rozmachem i obdarzeni mocnymi cechami. Szczególnie hrabia Antoni, którego nie da się lubić- jego władczy, porywczy, nieokiełznany charakter zawsze bierze górę nad rozsądkiem. Mimo że darzy Katję jakimś uczuciem, przed którym usilnie się broni, nadal jest szorstki i bezduszny. Sam styl i język jest bardzo ciekawy, momentami mocny, rubaszny i dosadny. Czuć starodawny klimat, a język idealnie oddaje charakter bohaterów, choć przyznaję, ze momentami czyta się ciężko- szczególnie fragmenty, gdy Antoni obraża służbę, a takich jest sporo.
Nie ukrywam, że pierwsza część podobała mi się bardziej. Mimo mocnych fragmentów była nieco bardziej poukładana i ciekawie poprowadzona. Tutaj dominuje postać Toniego, za którym nie przepadam i ciężko mi zrozumieć jego postępowanie. Mało mi było Katji i jej siły. W “Aptekarce” była to postać z ogromnym potencjałem.
Saga rodu Tyszkowskich to niewątpliwie oryginalna seria. W drugiej części niestety czegoś mi zabrakło, choć czytało się miło i szybko. Na pewno klimat i świat stworzony przez autorkę jest godny docenienia.